Polskie miasta napełniają się obfitą falą młodych ludzi. Wypoczęci, lub też przeuczeni studenci kwaterują się tłumnie w akademikach, stancjach czy też mieszkaniach. Jak to widzi reszta społeczeństwa?
Młodzi zawsze źli!
...tłoczno i brak miejsc w tramwajach, nie da się spokojnie przejść ulicą bo przepychają się w biegu.
To co się dzieje w tzw. studenckie czwartki jest nie do przyjęcia!
Po weekendach wszędzie porozrzucane puszki, całe noce hałas i krzyki.
Czyli, tak jakby "żulernia". Niewychowani młodzi ludzie, wypuszczeni z domowych pieleszy, bez opieki rujnują świat emerytów i demoralizują młodzież. Ogólnie przeszkadzają w życiu codziennym przyzwoitego społeczeństwa. Bez pracy, ale z nałogami i budżetem nieciężko zarobionych pieniędzy, zapychamy popularne kluby, puby i słabo strzeżone zakątki miast. Coś tam niby robimy w przerwach od imprezowania, picia i zgorszenia. No właśnie tylko co? Studiujemy! Ale czy to są te same studia co za dawnych lat? Dziwne kierunki, nie wiadomo co, nie tak jak było kiedyś.
Młodzi nie zawsze źli!
nie, nie są źli. Czasami przepuszczą w drzwiach, chociaż zabiegani, ale to prawa młodości...
oczywiście, że nie wszyscy to zwykli imprezowicze. A poszaleć trzeba.
... spotykam studentów w teatrze, to miłe. Dużo pracuje w wolontariacie, bez nich miasta byłyby smutne.
Nie jest tak źle, mimo wad, czasami uda nam się wykrzesać dobre oblicze. Bo kto jak nie my, wykonujemy marnie płatne prace, obsługujemy ludzi "prawdziwie" pracujących w restauracjach. Przecież to my, za darmo organizujemy różne eventy oraz projekty w mieście. Zasilamy grupę wykształconych osób, odnosimy sukcesy i ładnie wyglądamy :). Nie wspominając, że napędzamy gospodarkę i rynek nocnych rozrywek i gastronomii.
Tak to z nami jest, dla jednych utrapienie, dla innych nadzieja na dobre, kolejne pokolenie. W końcu to my będziemy kiedyś grupą dorosłych. Przyszli etatowi pracownicy, przykłady dla młodszych pokoleń, stabilni obywatele. Studia to czas wielkich przemian w naszym życiu, dość gruntownych. I czas na szaleństwo. Ważne, żeby tylko nie stracić kontroli, i to nie tylko tej finansowej.
Wszystkim studentom, a w szczególności pierwszakom życzę udanego roku akademickiego.
Jak nie na wykładach, to do zobaczenia w sesji poprawkowej :)
K.